wtorek, 10 marca 2015

Recenzje II

ZINY    MUZYKA    KOMIKS    TOMIKI WIERSZY    KSIĄŻKI itp. itd.



RECENZJE

II
...


Dekolt

Rock Na Bagnie 2017






Co tu dużo pisać
...muza punkrock,chropawy wokal-zapewne właściciel vokala nie z jednej czary spijał napój bogów... 🙂 żartuję...

Nie wiem czy to efekt zamierzony ale słuchając tej płyty w jednej chwili przenosimy się w tak barwne dla punk rocka polskiego czasy lat 90 tych .
Zapewne nie jeden załogant z łezką w oku wspomina tamte stare dzieje,dla młodszych pewnie to czasy zamierzchłe,a dla nas...jak by to wczoraj było 🙂 ziny,,,kasety wydawane za swój grosz...próby w garażach ... koncerty gdzieś na skłotach czy w innych dziwnych miejscach...

słucham tej płyty i właśnie to co pisałem powyżej przychodzi mi na myśl...wydawnictwo jest bardzo autentyczne,nie wyczuwam tu jakiejś sztuczności...
kolesie lubią napierdalać ostrą muzę i to czuć...
dla tego płyta do mnie trafiła i u mnie już zostanie 🙂

Musze jeszcze dodać że bardzo fajnie jest to wydane i zaprezentowane,na prawdę ktoś sie postarał.




,,,,,,,,,




Tadeusz Sudnik & His Friends In Art


A teraz coś dla załagodzenia zmysłów 😉 Prawdziwa uczta ! Słuchając tej płyty ciśnie mi się na usta stwierdzenie , że w naszym kraju też można ! Wyśmienita produkcja do spółki Audio Cave i GM Records. Samo tłoczenie , realizacja , brzmienie .....po raz drugi w ciągu doby powtórzę " żeby wszystkie płyty tak brzmiały " Zapewne ogromna w tym zasługa naszego smoka 😉 Pawle ! Jesteś Wielki 😂
Dynamika , przestrzeń , szczegóły ....miód dla ucha 😱
Jeśli chodzi o poziom muzyki.... są to himalaje ! Zabawa dźwiękiem jaką zafundował nam Tadeusz Sudnik z przyjaciółmi chwilami zapiera dech w piersiach. Przypomina mi to ostatnie dzieło Herbiego Hancocka czy solową produkcję Uriego Caina " Bedrock" z przed kilku lat .

Elektronicznie wygenerowane dźwięki połączone z wirtuozerskimi popisami żywych instrumentów Tomasza Stańki , Adama Pierończyka i kilku innych znakomitości robi na prawdę kolosalne wrażenie. Pulsuje !
Odnosi się wrażenia podróży ogromnymi międzygalaktycznymi przestrzeniami łączącymi odległe światy muzyczne spojając je w jedną wielką całość. Z jednej strony bardzo różnorodną a jednak bardzo spójny . Tego doznania musicie doznać osobiście 😉 Dla mnie bomba !

Robert Śmiechurski

,,,,,,,,,,,,,,,,



Royal Spirit

...totalnie drętwa epka od...


Bardzo na luzie demo,,,

i muza i texty bardziej wyśpiewane na chwałę radości z życia niż nad nim użalania się...wiec leje się alko,gra muza piękne panie i piękni chłopcy...wszystko w klimacie wyczekiwania na błogosławiony vekend :)

Cała ta ekipa to weseli załoganci /z liderem na czele :) co i z okładki od razu można wywnioskować...
Jednym słowem ...luzackie texty...wesoła muzyka...i przyznam szczerze że podoba mi się vokal...ten sposób śpiewania.trochę coś jak Grabaż ala Pidżama Porno; jeno w weselszym wydaniu...ale to tylko   mi się tak wydaje :)

Ciesze się że dotarło do mnie to demo i już trafiło do zbiorów w dziale,,,ulubione  :)

diony.

https://www.facebook.com/royalspiritband/?ref=ts&fref=ts


...



Agata Wąsikowska

DANSE MACABRE



W roku 2013, w środku lata zdarzył się niezwykły wieczór poetycki w stylu Halloween lub, jak kto woli, dziadów. Na scenie pojawiły się strzygi, upiory i duchy, a każde indywiduum recytowało wiersze młodej, wrażliwej i bardzo utalentowanej poetki Agaty Wąsikowskiej.  I tak oto, po raz pierwszy autorka wypuściła na świat swoje wierszowane dzieci. Miałam  zaszczyt prowadzić ów wieczór poetycki.

Jestem przekonana, że wiersze, Zawarte w DANSE MACABRE zrobią na Was wrażenie. Będziecie je czytać po kilka razy i wracać do nich, choćby po to, by sprawdzić siebie, zbadać swą duszę i zadać sobie ważne pytania. Poetka pisze o rzeczach oczywistych, z zasady prostych i nieuniknionych, ale...

Żonglowanie słowem, uczuciem i odczuciem oraz pewna prowokacja tematem jest charakterystyczna dla każdego utworu  Agaty. Wobec jej poezji czytelnik  nie pozostaje obojętny. Poetka potrafi poruszać ukryte struny duszy i wręcz zmusza do refleksji. Poezja mocna w swej treści i silna w formie, ale nie pozbawiona humoru. Kilka jej utworów już stało się treścią piosenek i doczekało się aranżacji  muzycznych.

A kim jest autorka wierszy? Czyżby postacią mroczną i ponurą, snującą się po ciemnych ulicach jak duch  własnej prababki? Czy w pełni księżyca gra w kości z samym diabłem? A może w opuszczonym, starym dworku gawędzi z duchami? Wręcz przeciwnie! Agata, jest osobą pełną radości i pomysłów, zaangażowaną w wiele projektów. To bardzo aktywna,  świetna organizatorka i bardzo dobry pedagog.

Naturalnie, jako poetka widzi świat inaczej. Barwy życia są dla niej intensywniejsze, czerń głębsza, a dźwięki bardziej słyszalne. Agata odczytuje otoczenie w sposób niekonwencjonalny.  Z pozoru mroczny i unikany przez ludzi temat kresu życia, w wierszach Agaty przybiera postać tak różną, jak  różne są  oblicza śmierci i nagle staje się mniej straszny, a przez to oczywisty..

Każdy wiersz jest cząstką naszego istnienia, które w każdym przypadku zakończy się w ten sam sposób. Poetka nie gloryfikuje śmierci i przemijania, a raczej stara się nas z tymi zjawiskami oswoić, niekiedy w sposób zabawny, czasem sarkastyczny, uświadamiając  przy tym, że cokolwiek byśmy nie zrobili i tak: „po śmierci są sami / swoi między swemi.”

Czytając poezję Agaty Wąsikowskiej chce się rzec: nie baliśmy się urodzić, więc nie bójmy się umrzeć, to tylko zmiana stanu istnienia, bo jak  autorka zauważa w jednym ze swoich wierszy, ważne są inne rzeczy: „Mogiła sczernieje, lecz będę w pobliżu, / bo pamięć to pomnik jest trwalszy od spiżu”. Resztę można włożyć między bajki, zakryć zasłoną milczenia lub napisać o tym wiersz...

Polecam gorąco i zapraszam do przeczytania debiutanckiego tomiku wierszy Agaty Wąsikowskiej, życzę wielu przemyśleń,  wzruszeń i oczywiście uśmiechu.

Autorce życzę nieustającej weny twórczej i wielu, wielu wydanych tomików, ale „Danse Macabre” na zawsze pozostanie jako „ten pierworodny”....


Marzena Agnieszka Gajewska
.....................................



Reszta Pokolenia - Prawda

Po przesłuchaniu pierwszych już kawałków,w moim odczuciu i jak już miał bym określać ,to nazwał bym ich muzę "graną przez roboli i dla roboli "...

Czy jest w tym coś obraźliwego-nie, praca nie hańbi.,wręcz przeciwnie.Jednak w naszym kraju określenie robol pasuje niestety do większego procentu ludności i do tych co w kraju i do tych co za granicą muszą dymać za kromką chleba i lepszym życiem.Jeśli już coś naprawdę chcą mieć,czegoś się dorobić,to nie mają czasu nawet aby po d,,,, się podrapać,,,,i jeszcze jeśli mają tą wymarzoną robotę to muszą się cieszyć i dziękować,swemu panu...
A może to tak jest ułożone,żeby nie mieć czasu na głupie wolnościowe,wiechrzycielskie myśli....no i właśnie o tym są texty Reszty Pokolenia.




Wszystko jak najbardziej aktualne i w temacie i jak by dopełnienie,jak wisienka na torcie,na okładce jakaś manifestacja...czyli wszystko w temacie i wiadomo o co chodzi...oprawa adekwatna do zawartości :)Jest punk,jest bunt i protest przeciwko starym zastałym , przestarzałym wartościom społecznym...czyli Prawda...jedna bliska mi osoba mawiała... "za prawdę ludzie lądowali na Sybirze"....

Muza sprawnie zagrana,ale i chwile kapela istnieje to i wprawę w tym temacie ma.czyli spoko się tego słucha. Texty o czymś życiowym i konkretnym czyli ta płyta spodoba się zapewne nie tylko tym którzy lubią przyjemne skoczne melodie ,ale i tym którzy cenią sobie bardziej zaangażowany przekaz,Polecam.diony



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz