Foto-pasja
Blisko dwa lata temu dorwałam się wreszcie do „prawdziwego” aparatu fotograficznego. Pół-profesjonalny Nikon. Dostałam go „ w spadku” po moim meżu, dziennikarzu – fotoreporterze, który zaopatrzył się w nowszy model. Niedługo pewno znowu będzie zmieniał, więc mi się dostanie obecy jego Nikon i w ten sposób ja też z lekka awansuję. Jednakże, dobre zdjęcie glównie zależy nie od jakości (ceny!) aparatu, lecz – co zawsze podkreśla mój profesjonalny mąż – od tego, kto trzyma ten aparat w dłoniach.
Trzymać aparat fotograficzny w dłoniach – co za ekscytujące doświadczenie! Trzeba jednak wcześniej złapać tego bakcyla patrzenia na świat okiem soczewki foto-aparatu. A to oznacza znaleźć swój obiekt, motyw, moment... wykadrowanie, uchwycenie i ustawienie światła - do osiągniecia zamierzonego efektu.
Ten ostatni element – światło, sprawia mi, póki co, technicznie największą trudność.
Obiektem mojego hm, pstrykania może być wszystko – ludzie, architektura, przyroda... – wszystko to, co mnie w danym miejscu i czasie zachwyci, zaskoczy...
I śmiem twierdzić, że kobieta z aparatem fotograficznym - „prawdziwym” a nie jakąś tam komóra – jest uch, naprawdę sexy! - tak jak facet w kuchni, przyrządzający swoje spec-danie!
Krystyna Kilde
Złapać słońce - gdzieś w drodze na prom w Świnoujściu
Cmentarz żydowski w Łodzi
Romantycznie z Chopinem - warszawskie Łazienki
Park Łazienkowski
Koronkowy kubizm - Warszawa- Podzamcze
Mariensztat - Warszawa
Wisła, widok z lewego brzegu na prawy
Na prawym brzegu, w oddali za mostem, po prawej stronie Stadion Narodowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz