poniedziałek, 28 kwietnia 2014

GA-GA i Zielone Żabki


 


Zielone Żabki  

to punkowy zespól z Jawora, powstały w 1987 roku. Tworzyli go Smalec, Tomasz Gala "Galik", Marek Miedziński "Mister" i Wojciech Miedziński "Viciu".

Na początku zespół nazywał się "Nieelektryczna Grupa Muzyczna". Nieelektryczna Grupa Muzyczna była grupą, dającą akustyczne koncerty na rynku w Jarocinie 1987 r. w składzie Smalec – bas akustyczny, Brambor oraz Mister na gitarach akustycznych, jednak gdy Brambor odszedł z zespołu, nazwa została zmieniona na Zielone Żabki.




Zespół koncertował przez dwa lata, podczas których wiele kaset z ich utworami było rozprowadzanych przez młodziez. W 1988 roku Zielone Żabki zajęły pierwsze miejsce na Festiwalu w Jarocinie. Zespół grał pózniej koncerty w calej Polsce, a nawet miał nagrać płyte dla jednej z francuskich niezależnych wytwórni - jednak z powodu braku porozumienia w grupie, w 1989 roku zespół rozpadł sie. Smalec założył punkowy zespól Ga-Ga, a Mister - Positive Vibration.

W latach 1995-96 odbyły się sesje nagraniowe, podczas których została nagrana płyta Lekcja Historii z 20 piosenkami, 5 dodatkowymi nagraniami w formacie MP3 oraz teledyskiem do piosenki "Kultura". W sesjach uczestniczył: Smalec, Mister i Jagat Pita. Płyta ukazała sie w czerwcu 2003 roku. Wtedy to Smalec i Mister wraz z kumplami z Radical News ruszyli w trasę koncertową, przypominając swe utwory na koncertach w polskich miastach.




Ga-Ga 

to zespół punkowy założony w 1991 w Jaworze, po rozpadzie grupy Zielone Żabki.

Pierwotny skład:
  • Mirosław Malec (S'malec) śpiew, gitara;
  • Piotr Dobosz (Pietka) gitara;
  • Piotr Wołyniec (Broda) perkusja.

W 1992 laureat Festiwalu w Jarocinie. Na kolejnym wystąpili już jako goście. W połowie roku 1994 Smalec związał się z Towarzystwem Świadomości Kryszny, co wyraźnie wpłynęło na muzykę zespołu (szczególnie ostatnia płyta Reinkarnacja). W 1996 roku zespół przestał istnieć, Smalec wraz z Pietką założyli nową grupę Radical News. W 2005 roku ukazał się album Czas Walki zawierający studyjny materiał nagrany w 1996 roku i nigdy nie publikowany.
 



Teksty Ga-Ga wyrażały radykalne poglądy społeczne Smalca. Były wyrazem rozczarowania i anarchistycznego buntu przeciwko istniejącemu systemowi politycznemu (np: Świnia u Władzy, Faraon czy Marsjanie), niektóre nie odrzegnywały się od przemocy (Siła Za Siłę, Polskie Ulice To Wojna). Ostatnia płyta jest w zupełnie innym tonie, ciągle antysystemowa, lecz metodą walki jest tu rozwój własnej świadomości, a nie bezpośrednia konfrontacja. 1997 zespół zawiesił działalność, żeby w 2005 wystąpic na scenie Kryszny podczas festiwalu Woodstock. Reaktywacja grupy nastąpiła w związku z wydaniem płyty Czas Walki.



Dyskografia:
  • Rebelia (1993)
  • Oj! Oj! Oj! (1993)
  • Jarocin '93 (1993)
  • Reinkarnacja (1995)
  • Czas Walki (2005)



W tym momencie Smalec z kolegami koncertuje pod szyldem Ga-Ga/Zielone Żabki. Z jakim skutkiem? Fragment recenzji serwisu internetowego http://www.jaworskiewiesci.com:
"Ga-Ga/Zielone Zabki! Już w zmienionym składzie, bo czasu jednak trochę upłynęło, ale po chwili dane mi było się przekonać, że ta zmiana absolutnie nie była na gorsze! Oj przypomniały się dawne czasy, przypomnialy.. Mieszanka punka z oldschoolowym hc poruszyła widownie, która ruszyła w pogo i razem ze Smalcem wyśpiewywała kultowe już kawałki tej kapeli. Smalec nie stracił absolutnie nic ze swojej zadziorczości, jego maksymalna siła przekazu nadal porusza, a nowa energia jaką wprowadziła zmiana ekipy muzycznej uaktualnia to wszystko i sprawia, że brzmi to bardzo fajnie!"
"Elo. Bardzo się cieszę, że byłem na koncercie Ga-Ga/Zielone Żabki. Strasznie mi się podobała ta undergroundowa energia. Pomysł Madha (S'malca) na taki przekrojowy rapertuar też okazał się bardzo dobry. Nie pamiętam żadnych minusów imprezy, a z dobrych muzycznie szczegółów przyznaje wyróżnienia Czarnemu ("Polskie Ulice To Wojna!"), Lisowi ("Pod Mc'Donald'em"), Łosiowi ("Anarchia ") i Smalcowi za to, że dobrał sobie taki dobry zespół ; za to, że się nie starzeje i za to, że trwa ciągle na pierwszej linii frontu. Aha i za to, że na scenie jest niewyczerpalny."


piątek, 25 kwietnia 2014

IGNITE EYE FOR AN EYE Wrocław 04.07.14

 Zapraszamy na nowy koncert Galicja Productions!!




IGNITE 

EYE FOR AN EYE

Wrocław 04.07.14





Zespół Ignite, który pochodzi z Orange County (USA) nie jest kolejnym zespołem grającym punk rocka bądź hardcore. Nie noszą makijażu ani nie dbają o swój wizerunek. Nie jest to zespół jednego hitu ani nie jest to grupa zmęczona swoją działalnością odcinająca kupony od wcześniejszych sukcesów. Pytacie się, „to w końcu, jakim zespołem jest Ignite?” Odpowiedź jest prosta. Ignite tworzą muzykę już od 11 lat, osiągnęli ogromny sukces na scenie międzynarodowej i mają oddanych fanów na całym świecie. Dzięki morderczym trasom koncertowym, Ignite zdobyli rzeszę fanów w ponad 30-tu krajach. Ludzie szaleją na punkcie Ignite w całej Europie, Australii, Południowej Ameryce i ich rodzimych Stanach Zjednoczonych. Ten zespół praktycznie żyje w busie, ponieważ cały czas koncertują.

Galicja Productions zaprasza na koncert Ignite we Wrocławiu!




Galicja Productions

 

Wrocław – 04.07.2014 – Klub Alibi pl. Grunwaldzki 67
Otwarcie bram 19:00 Start godz. 20:00
Bilety przedsprzedaż 70zł w dniu koncertu 80zł

wtorek, 22 kwietnia 2014

Irena Lorenc - malarstwo


Irena Lorenc


 


 ...jest członkiem nieformalnej grupy artystycznej "Amarant".  Maluje pastelami i olejami.  Bardzo swobodnie i z dużą wnikliwością operuje tymi środkami wyrazu.Ma duże wyczucie formy i koloru.W charakterystyczny dla siebie sposób buduje strukturę obrazu, przez nakładanie kolejnych warstw farby i koloru.

Zdecydowane ruchy szpachlą i efekty przenikających się  warstw wprowadzają nas w przedziwny koloryt.
  Jej malarstwo jest pełne poezji i niedomówień.Pejzaże i kwiaty w technice olejnej pełne są miotającego światła i pulsujących odbić.Te obrazy mogą stanowić wspaniałą dekorację każdego wnętrza.

Osobom oglądającym sprawia wielką przyjemność wynikającą zarówno z walorów estetycznych jak i klimatu tych obrazów. Jej prace prezentują malarstwo monochromatyczne i strukturalne.
Maluje kwiaty i pejzaże. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków






















więcej na stronie... 







poniedziałek, 14 kwietnia 2014

ŚMIERĆ KLINICZNA - punk rock band





 ŚMIERĆ KLINICZNA


Jesień 1981. Po dwóch miesiącach załatwiania, trzej młodzi i niezwykle sympatyczni ludzie -- Darek Dusza (gitara), W. Jaczyczko (bas), i Marek Czapelski (bębny) -- wydaja z siebie pierwsze dzwieki na sprzęcie udostępnionym przez SCK ''Gwarek''.

I jest, wreszcie jest kapela, choc na razie bez nazwy i wokalisty. Lecz wtrwalym szczescie sprzyja -- pojawia sie wokalista, mlody i zbuntowany Jacek Mercik. I wszystko zaczeloby sie juz wtedy, gdyby nie pewne wydarzenia, ktore spowodowaly zamkniecie klubu na czas nieokreslony.




Dopiero wiosna lody puscily i znow caly ten zgielk. Czesciej niz nowe utwory zmieniaja sie i powstaja nazwy: Diesel, Usmiech Modliszki... Sciany mrocznej piwnicy klubowej wchlaniaja ostre dzwieki towarzyszace probom i imprezom.

Pierwsze nagrania zawiezione do Brodnicy i Jarocina. W Brodnicy odrzucone (autorstwa W. Kurdziela, owczesnego menazera, i D. Duszy --owczesnego lidera). Ogolny dol i nagle... Tak niespodziewane zaproszenie do Jarocina. Tam po raz pierwszy duza scena i duza trema, wiec grupa gra swe stare, nie najlepsze utwory. Pamietny Jarocin'82, eksplozja new wave i punka. I po Jarocinie cisza.

Mimo ciekawego, smiercioklinicznego wygladu, oprocz rezysera Pawla Karpinskiego, nikt sie zespolem nie zainteresowal. On to kreci film dokumentalny, obrazujacy przebieg choroby u mlodych, obiecujacych wykonawcow. Niestety (nie z winy muzykow) film Smierc Kliniczna nie nalezy do czolowych osiagniec polskiej kinematografii.




SK na planie filmu Rok 1983, nieliczne koncerty klubowe i wreszcie rewelacyjny koncert (wraz z Brakiem) w Gliwicach. Edukacja-kopulacja (tekst i muzyka D. Duszy) hymnem pokolenia wegetujacego w placowkach oswiatowych. Tasma wedruje do Praojca Muzyki Rockowej -- Waltera Chelstowskiego, a zespol laduje na... XX Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie zaproszony przez Waltera, uczestniczy w nocnym maratonie rockowym. Kolejny wielki sukces.
Pozniej udzial w filmie To Tylko Rock i zaczyna sie FAMA'83. Bylo niezle, lecz przyczyny natury ogolnej nie pozwalaja na szczegoly.

Jarocin 83 to dwa muzyczne wydarzenia -- Dezerter i Smierc Kliniczna (tym razem z saksofonem przedmuchiwanym przez P. Malaka i grajacym juz wczesniej i spiewajacym, szalonym regalem Jackiem Szafirem. Pierwszy singiel dla Tonpressu -- Nasza Edukacja (muz, text D. Duszy) spiewana przez J. Mercika vel Mercedesa i Nienormalny Swiat (tez Duszy) spiewany przez J. Szafira vel Szafira. Z przyczyn natury ogolnej odchodzi J. Mercik, po pierwszym Robrege -- P. Malak.
Bezsensowne proby znalezienia wokalisty i wreszcie jest rozwiazanie -- Szafir bedzie wyl. Zespol kaptuje J. Gralaka alias Ziuta i w tym, poszerzonym o trabke, skladzie daje czadu na ''Rockowisku '83''




SK klub Gwarek
W styczniu nastepnego roku od zespolu chce odejsc (rowniez z przyczyn ogolnych) D. Dusza, ale czekajac na nowego gitarzyste zostaje do sierpnia 1984 nie pelniac juz jednak funkcji lidera. Na Rock-Arenie 84 zespol zabija dzwiekiem wzmocnionym o sax Mateusza Pospieszalskiego. Wczesniej nagrywa singiel -- mialy byc na nim Psychopata (muz Jaczyczko, sl Kurdziel) i Sahara (Duszy), lecz niestety, cenzura nie puszcza znakomitego Psychopaty i na plytce pojawia sie ASP z poprzedniej sesji nagraniowej, jeszcze z Mercedesem. Pozniej jak zwykle FAMA, Rock nad Baltykiem i ostatni koncert z Dusza -- Jarocin' 84.

Zespol dzialal dalej, tworzac nowy program. Zajelo im to caly rok, a w 1985 odszedl perkusista - Czapelski. Dalsze losy zespolu sa mi blizej nieznane. Koncertowal raczej rzadko. W. Jaczyczko, J. Szafir i J. Mercik utworzyli R.A.P., ktory powinien byc wzorem dla wszystkich regalowcow. I tyle historii.




Nasuwa sie pytanie. Jaka byla ta Smierc Kliniczna? Owe 2 single nie daja pelnego obrazu muzyki i tekstow. W kazdym razie byl to zespol niepowtarzalny, laczacy punkowa ekspresje z punk-jazzowa harmonia: laczacy radosc grania z profesjonalnym wykonawstwem. Niestety rodzima Cosa Nostra show-buisnessu nie zdobyla sie na wydanie LP, wiec cos minelo, ucieklo.
Byl to jedyny zespol (z tych wszystkich nowofalowych), ktorego muzycy tworzyli dalej, i to calkiem niezle. RAP zapowiadal sie na jeden z najlepszych nowych zespolow, Czapelski, po okresie wspolpracy z Voo Voo, szykuje na pewno jakas niespodzianke. Dusza nie zdradzil punka grajac w Absurdzie i robiac z siebie wariata w kabarecie Dudka.

Wiec jednak Smierc Kliniczna zwyciezyla?
Tak bo takiej kapeli nie bylo i nie bedzie

skromnie wyznaje
DARIUSZ DUSZA

https://www.youtube.com/watch?v=f6cA6jMGsvM  

https://www.youtube.com/watch?v=X-qvszh3fuM  

https://www.youtube.com/watch?v=abToUb7oCik 

https://www.youtube.com/watch?v=4DuY4dC5YYo  

https://www.youtube.com/watch?v=J2GmezWZFsY 

https://www.youtube.com/watch?v=52pxQrO18G4 

https://www.youtube.com/watch?v=52pxQrO18G4


środa, 9 kwietnia 2014

NEOLITH - metal band






Powstanie NEOLITH datuje się na październik 1991 roku, kiedy to uformował się pierwszy skład oraz rozpoczęły się regularne próby w leskim BDK-u. Zespół w składzie: Butcher Bear - voc., Łyssy - guit., Junior -guit., Spider A.J -bass i Corpse -dr. rozpoczął tworzenie materiału na debiutanckie demo. Na początku 1992 r dochodzi do pierwszych występów na żywo, a w maju podczas jednej z prób grupa rejestruje "Rehearsal Tape'92", który zyskuje niezłe recenzje w kilku zaprzyjaźnionych zine'ach w kraju. Latem NEOLITH zajmuje II miejsce na przeglądzie "Garaż'92" w Sanoku, gdzie występuje przed publicznością liczącą 1200 osób! Początek 1993 r to pierwsze zmiany w składzie - o Corpse'a upomina się armia, a Butcher Bear opuszcza zespół. Na ich miejsce przychodzą: nowy, bardzo zdolny pałker Yashin oraz wokalista Levi (wydawca Death Force'zine).




W tym składzie NEOLITH ostro pracuje nad dopracowaniem gotowych już utworów na debiutanckie demo "DEATH COMES SLOW". Pierwotnie nagrań dokonano latem?93 w zaimprowizowanym studio BDK w Lesku, jednak niezadowalająca jakość tego nagrania prowadzi do decyzji o ponownej rejestracji w studio. Jeden wrześniowy dzień (10 godzin) wystarcza na nagranie ponad 35-minutowego materiału w klimatach death doom metalu z pewnymi elementami thrashu.
W trakcie sesji zespół wspiera na instrumentach klawiszowych oraz wokalnie Monica E. Kaseta zyskuje sporo entuzjastycznych recenzji zarówno w prasie krajowej jak i zagranicznej, a także co najważniejsze zostaje bardzo dobrze przyjęta przez maniaków. Owocuje to coraz częstszymi publikacjami na temat NEOLITH, a także kilkoma koncertami poza regionem. Początek roku 1994 to kolejna zmiana składu, z kapeli zostaje usunięty Junior na którego miejsce przychodzi Peter. W pięcioosobowym składzie trwają próby nad nowymi numerami, które zaczynają nabierać coraz bardziej mrocznej oraz klimatycznej atmosfery. "JOURNEYS INSIDE THE MAZE OF TIME" zawiera 5 utworów nagranych ponownie w Manek Studio, z pomocą kilku przyjaciół obsługujących klawisze czy też wspierających zespół wokalnie. 




Pod koniec sesji w studio pojawia się nowy nabytek zespołu, gitarzysta Conrad, który nagrywa solówki w utworach: "My time has come" oraz "Reborn", które stają się klasykami granymi przez zespół na koncertach do dzisiaj. Dzięki temu materiałowi NEOLITH jeszcze mocniej zaznacza swoje miejsce w metalowym piekiełku i nie tylko, czego dowodem są bardzo dobre recenzje i wywiady w wysoko nakładowych magazynach (Brum). Niestety po raz kolejny dochodzi do zmian składu: odchodzi Peter oraz Łyssy, który nie może już dłużej pogodzić grania w kapeli z pracą zawodową. Obowiązki kompozytorskie spadają na Conrada efektem czego jest nagrane w roku 1996 cztero-utworowe promo. Na tym materiale po raz pierwszy pojawia się gościnnie klawiszowiec Lux Occulta U'Reck. Promo'96 to materiał zdecydowanie odważny oraz nastawiony przede wszystkim na klimat, który to od tej pory jest charakterystyczną cechą NEOLITH. Po raz kolejny grupa zbiera pozytywne recenzje, a przez niektórych zostaje okrzyknięta nadzieją i najciekawsza grupą polskiego podziemia. Owocuje to kontraktem z Ceremony Rec. oraz wydaniem dwóch ostatnich materiałów na kasecie pod tytułem "TRIPS THROUGH TIME AND LONELINESS". Sprzedaż tej taśmy potwierdza notowania zespołu i do dziś pozostaje najlepiej sprzedającym się tytułem w historii wytwórni! Już z nowym gitarzystą Danielem NEOLITH zabiera się za pisanie nowego materiału, a także wraca czynnie do życia koncertowego. 




W kwietniu'94 w Lesku ma miejsce koncert z okazji 5-lecia istnienia zespołu, na którym obok jubilatów występują m.in..: Lux Occulta, Corruption, Sacrum, Cryptic Tales, Night Gallery.
Latem'97 grupa wchodzi do Manek Studio i rozpoczyna sesję nagraniową debiutanckiej płyty "IGNE NATURA RENOVABITUR INTEGRA".
Za gałkami zasiada Arek "Malta" Malczewski dla którego jest to pierwsza poważna sesja oraz wstęp do późniejszej współpracy m.in. z: Behemoth, Devilyn, Azarath, Lost Soul i wielu innych. Z większymi bądź mniejszymi przerwami sesja trwa do początku roku'98, kiedy to materiał zostaje poddany masteringowi w High End Studio u Grzegorza Piwkowskiego.
Premierę krążka poprzedza kilka świetnie przyjętych koncertów w kraju (m.in.: w Rzeszowie z Lux Occulta i Atrophia Red Sun na który przyszło ponad 700 maniaków oraz w Gorlicach na koncercie z okazji 6-lecia Sacrum w towarzystwie: Devilyn, Epitome i Cryptic Tales) a także pierwszy występ w słowackim Svidniku, podczas którego zespół zyskuje sporą rzeszę nowych i oddanych fanów! 22 lipca ma miejsce premiera CD/MC "I.N.R.I" wydanego przez spokrewnioną z zespołem wytwórnię Dogma Rec., który zawiera 57 minut totalnej mikstury death/doom/black metalu. Album ten zyskał miano jednego z najlepszych krążków 1998 roku zarówno w kraju (m.in. wg. czytelników Thrash'em all) jak też zagranicą (świetne recenzje w specjalistycznych magazynach typu Rock Hard czy też Metal Hammer Slovakia). 




Klimat, ogromna ilość emocji zaklętych w tabulatury utworów oraz przekaz słowny tworzący tzw. koncept album to zdecydowane plusy "Igne..", czyli jak to określił Wojtek Wysocki z magazynu "Brum": "Dekadencka wizja piekielnej schizofrenii"!!! Zawartość płyty to niczym nie ograniczone wizje muzyków, to zarówno powrót do korzeni metalu jak i odważne eksperymenty, które tylko dowodzą o dojrzałości i klasie kapeli.
W nagraniach po raz kolejny uczestniczyli zaprzyjaźnieni muzycy: znany już U'Reck oraz wokalistka grupy Matragona - Malwina Zych. To również dzięki nim "Igne..." został wybrany przez czytelników Horna mag. do pierwszej dwudziestki albumów wszechczasów w historii polskiego metalu!!! W trakcie sesji w kręgu zainteresowań NEOLITH pojawił się klawiszowiec Paul z którym zespół rozpoczął promocję materiału na żywo. Rok 98/99 stał pod znakiem wielu koncertów NEOLITH w kraju (Warszawa, Rzeszów, Wrocław, Kraków, Sandomierz, Lublin, Radom czy Opoczno) oraz na Słowacji, w tym na prestiżowym festiwalu w Brekovie.
Towarzyszami koncertów były tak renomowane kapele jak: Krabathor, Behemoth, Christ Agony, Lux Occulta, Corruption, Yattering, Devilyn, Epitome, Phantasma, Trauma, Sceptic, Contempt, Sanatorium, Sacriversum, Elysium i wiele, wiele innych. Kontynuując koncertowanie grupa rozpoczęła pisanie materiału na nową płytę. Jednak po raz kolejny okazało się iż nie wszyscy są gotowi aby poświęcić graniu wystarczająco dużo czasu i w pełni zaangażować się w coraz bardziej ambitne i wymagające oblicze kapeli. Najpierw z zespołu zostaje usunięty współzałożyciel kapel Spider A.J, którego zastępuje świetny muzyk sanockiego Messenger - Gryzzlii, a następnie zespół opuszcza Paul.




Nowe utwory wybitnie pokazują rozwój NEOLITH zarówno pod względem aranżacyjnym jak i technicznym. Niestety po pewnym czasie Gryzzlii opuszcza kraj, a zastępuje go nie kto inny jak znany już z kilku gościnnych koncertów w NEOLITH Jimmi. W międzyczasie grupa gra kilka koncertów (Rzeszów, Katowice), jednak po raz kolejny niektórzy z muzyków nie potrafią w 100% poświęcić się kapeli, bądź nie odpowiada im muzyczna wizja Conrada i Levi'ego. W ten sposób pokład opuszczają Daniel oraz Yashin, a NEOLITH na pół roku robi sobie przerwę.
Pod koniec 2001 roku zespół zasilają: gitarzysta Jimmi, który wielokrotnie wspomagał zespół na koncertach, basista Paweł, perkusista Kriss ( znany z wcześniejszej gry w Lux Occulta) oraz stary znajomy U. , który po zawieszeniu działalności przez swój macierzysty zespół postanowił na stałe zasilić NEOLITH. W tym składzie rozpoczynają się próby nad nowym materiałem, który wraz z dopływem "świeżej krwi" staje się bardziej brutalny i zakręcony. W styczniu 2002 zostaje nagrany materiał promocyjny "THORN IN THE SIDE OF MY ENEMIES" zawierający trzy kompozycje. Nowe oblicze NEOLITH w połączeniu ze specyficznym klimatem znanym z poprzednich produkcji daje naprawdę świetne efekty, czego dowodem jest świetne przyjęcie nowych utworów zarówno w branży muzycznej jak i na koncertach.




Na pewien czas zespół zamyka się w sali prób i tworzy materiał na pełno wymiarowy album o roboczym tytule "Broken Immortality". Sesja nagraniowa rozpoczyna się w maju 2002 roku, ponownie w Manek Studio. Zespołowi udało się uzyskać potężne brzmienie co w połączeniu ze świetnymi aranżacjami i bardzo brutalnym materiałem daje naprawdę miażdżący efekt. Po nagraniu grupa gra kilka świetnie przyjętych koncertów, w tym jako support zespołu Kat w rzeszowskiej Akademii dla prawie 1000 maniaków oraz rozpoczyna rozsyłanie materiału do wytwórni i magazynów. Pomimo świetnych recenzji znalezienie poważnego wydawcy nie jest proste.
W międzyczasie pojawia się oferta na umieszczenie video clipu do utworu "In the garden of forgetfilness" (z płyty "Igne Natura...") na składance DVD "In Goth we trust", która ukazuje się nakładem Metal Mind Prod. Tymczasem grupa postanawia, że materiał na nowy album będzie ostatecznie nosił tytuł "IMMORTAL". Na początku 2004 roku przychodzi bardzo ciekawa oferta z białoruskiej wytwórni The Flaming Arts i wiosną tego roku zostaje podpisany kontrakt.
Kolejnym ważnym wydarzeniem w historii NEOLITH jest występ na małej scenie największego festiwalu w Europie środkowo-wschodniej, czyli Metalmanii! Zespół rozpoczyna ten festiwal na którym zagrały takie sławy jak Morbid Angel, Krisiun, TSA czy Moonspell.




 Po tym koncercie dochodzi do zmiany na etacie basisty i w miejsce Pawła przychodzi Luke - doskonały basista, znany do tej pory z gry w takich zespołach jak: Overlord, Condemnation, Sacrum czy Midgard. Koniec maja to oficjalna data premiery "IMMORTAL" na całym świecie oraz początek akcji promocyjnej The Flaming Arts oraz NEOLITH, która swoim zasięgiem objęła szereg wywiadów, publikacji w prasie branżowej oraz przede wszystkim koncerty zespołu zarówno w Polsce jak i za granicą!!!
Pierwszym posunięciem wytwórni był udział zespołu na największym festiwalu metalowym na Ukrainie "Metal Head's Mission" w miejscowości Evpatoria na Krymie. Występ ten zakończył się dużym sukcesem, a grupa dzieliła scenę m.in. z Pungent Stench, Mental Demise, Dead Infection czy też Darzamat.W tydzień po tym Neolith pojechał na pierwszą zagraniczną trasę (Łotwa i Finlandia) w towarzystwie Przyjaciól z Devilyn, a także angielskim Diamanthian oraz fińskim Maple Cross. Na każdy koncert przychodziło średnio około 250 maniaków co jest naprawdę sporym osiągnięciem. W ramach tej trasy zespół wystąpił na prestiżowym Jalometalli Fest. w miejscowości Oulu (150 km od koła podbiegunowego. Po powrocie do kraju Neolith ostro zabiera się za prace nad nowym materiałem, jednak ze względu na wyjazd Kriss?a do Irlandii zmuszony jest do poszukiwania nowego perkusisty. Na szczęście podczas jednego z lokalnych koncertów zostaje zauważony młody, bardzo zdolny perkusista FIL (Lunathic Dreams, Element). Pierwsze próby dowodzą, że jest to dobry wybór.




Chrztem bojowym dla Fil'a jest 11-koncertowa trasa w towarzystwie Behemoth na terytorium byłego ZSRR organizowana przez Flaming Arts. Koncerty te obejrzało łącznie ponad 5,5 tysiąca szalonych maniaków, a odbiór Neolith był naprawdę rewelacyjny!!!
W sierpniu 2005 NEOLITH gra jako jedno z głównych dań drugiego dnia Merciless East Fest. w Chełmie, kończąc swój występ bisem!
Jesienią 2005 zespół powraca do prac nad nowym materiałem, zamykając się w sali na próby. Po kilkumiesięcznym okresie wytężonych prób materiał na płytę "INDIVIDUAL INFERNAL IDIMMU" jest gotowy! W międzyczasie w zaciszu domowego studia powstaje dwuutworowe "Promo 2005" wzbogacone o intro. Materiał ten ma na celu przypomnienie oraz pokazanie obecnego kierunku w jakim podąża NEOLITH. Na początku 2006 grupa wybiera się na 2 koncerty na Białoruś w towarzystwie Hate i Frontside na których po raz pierwszy prezentuje nowe utwory. Podczas tych koncertów NEOLITH jest wspomagany przez Novy'ego - basistę Vader. W chwili obecnej zespół poszukuje wydawcy i szykuje się do skomasowanego ataku koncertowego, którego pierwszą częścią będzie sierpniowo-wrześniowa trasa po Czechach i Słowacji.
Wszystkich zainteresowanych współpracą prosimy o kontakt!Stay Individual! Stay Infernal! Hail Idimmu!!!




sobota, 5 kwietnia 2014

Danuta Gmur - Ciepłe spojrzenie


Danuta Gmur

Ciepłe spojrzenie



rys.-Joanna Małoszczyk


Ciepłe spojrzenie na wiosnę
wiosną myśli wraz z nowym życiem
radosne
zieleń swoje odcienie budzi ze snu
są wszędzie i tu i tu i tu
pośród traw drzew krzewów rabat z kwiatami
uśmiecham się pomiędzy marzeniami
patrząc z okna widzę jak się pąki drzew
odradzają jak się przeganiają by szybciej
ozdobić przyrodę
by przywrócić jej piękną urodę
krzewy w bielutkich i żółtych
strojach uśmiechają się milutko
gdzieś dalej magnolie kołyszą się
w tańcu z wiatrem leciutko
rozsiewając różowy zapach


rys.-Joanna Małoszczyk


jest taki
delikatny kojący zachęcający
stokrotki fiołki i bratki i pozostałe
wiosenne kwiatki
do pokazania się już w najpiękniejszych
strojach pośród soczystej świeżej zieleni
niech świat tęczą barw się mieni i zapachem kwiecia
kocham życie gdy wiosna ślicznie
w swych barwach obrazy maluje cudami obdarowuje
moje ciepłe spojrzenie
na piękną panią wiosnę wciąż wywołuje
pomimo smutków myśli radosne
przytakuje mi śpiew skowronka
piękne nutki biegną w stronę
wiosennego na błękicie nieba słonka posłuchaj
popatrz ciepło na świat widzisz
tu kwiat tam kwiat i zieleń
Kochanie wiosna to nowe życie i myśli
radością kołysane


Śpiew słowika



niebieskie oczy stęsknione wpatrzone w zieleń wiosny
zerkają w stronę słowika słuchają słodkiego śpiewu 
sonata tęskna o wiośnie sonata o miłości
do serc marzących biegną nutki w gości
płyną szeptem do uszu i do serca 
to nic że włosy szronem przybrane
serca takiego koloru nie znają
serca bez względu na wiek
uwielbiają słowiczy śpiew 
i szczerze kochają
kochają


rys.-Joanna Małoszczyk

Wiosenne kwiaty 


Wiosenne kwiaty
przebiśniegi krokusy 
stokrotki bratki 
pełna gama kolorów 
wesołe wiosną  rabatki
Kwiaty  piękno rozsiewają
uśmiechem tęczy kolorów
nowy znak życia wiosny podkreślają
dzięki nim radość w sercach gości
kwiaty są  pięknem cudem najwyższej 
jakości 
kolorowe kochane paletą barw roześmiane
każdy najskromniejszy kwiat 
jest ozdobą naszych myśli marzeń 
piękny jest dzięki nim świat
jakież śliczne  sukieneczki
mają małe stokroteczki
i bielutkie i różowe delikatnie kolorowe
krokusy i przebiśniegi
zaznaczają wiosny biegi
bratki ubierają wciąż cudowne szatki
z utęsknieniem  znów czekamy 
na zielone traw dywany
na słoneczko ukochane 
na błękicie nieba cudnie roześmiane 
i tak fajnie  gdy wokoło 
śpiew ptaków rozlega wesoło
z miłością  i tęsknotą wiosenki wyglądamy
z radością i uśmiechem jak  zawsze 
kwiatową  damę w sukni barw  tęczy przywitamy 


rys.-Joanna Małoszczyk

A dni są tak różne …


Są dni które niosą niepokój
są dni pełne niepewności
są dni z pytaniem co będzie
są dni gdy szukasz nadziei wszędzie
odnajdując wiarę siebie
dobrze gdy nadzieja
przyjmuje rolę dobrego kaznodzieja
daje światełko w tunelu
lepiej się idzie w jasności do celu
do nowych dni ze słońcem
są dni pełne niepokoju troski o jutro
pełne pytań i znoju
dlaczego miłość się postarzała
nabrała niepewności
lęku o przetrwanie mniej jest w niej
czułości a więcej chłodnego srebra i lęku
pytanie co się stało
że słońce tak często za chmury się chowa


rys.-Joanna Małoszczyk



myśli mówią za ciebie uśmiechnij się
po co te smutki
życie to okres za krótki by żyć w bólu
prośba do losu się nasuwa
niech dłonie splotą się ciepłem minionych
dni które dały szczęście
i tyle przecież pięknych wspomnień
bez pytań dlaczego
bez upomnień o miłość o przetrwanie
powiedz sobie
kocham tamte dni tulone ciepłem i dobrem
uśmiechaj się pięknie
wspominanie szczęśliwych chwil
zapewnia umiejętność marzeń
są zawsze na wyciągnięcie dłoni i dają radość
nawet przy pytaniach o niepewność niepewności
a dni są tak różne jak różne są nasze myśli
dlatego myśl kolorowo
podtrzymuj swoje maleńkie codzienne szczęścia
one są obok razem z dniem
pytania o jutro nie usłyszą odpowiedzi przed upływem czasu …


rys.-Joanna Małoszczyk

piątek, 4 kwietnia 2014

Antologia Odsłona 1 "Pomocne słowo" jest już dostępna,


Antologia Odsłona 1 
"Pomocne słowo" 
jest już dostępna, możesz nabyć.
Kupując tę książkę wspierasz rehabilitację Rafaela. Dziecka chorego na Autyzm wczesnodziecięcy. Przyłącz się do nas.


Antologia Odsłona 1 „POMOCNE SŁOWO” w której zaznaczyli swoją obecność słowem:




Agnieszka Morańska Roeder
Maciej Arkadiusz Mikołajczyk
Joasia Duda Murowski 
Tamara Rzuchowska
Izabela Ptasińska
Bogusława Matusiak
Anna Wanda Chalasz
Anna Jakubczak vel RattyAdalan
Edyta Dłużniak
Ika Piechocka 
Radosław Tumilewicz
Magdalena Cybulska 
Katarzyna Kot
Aldona Latosik 
Iwona Nowak (Ivka Nowa) 
Michał Witold Gajda
Renata Chyżyńska
Marcin Bedlicki, 
Małgorzata J. Broll 
Piotr Kasjas
Marek Skulski
Anna Pawłowska-Koziar 
Jolanta Skamarska 
Andrzej Krzyżanowski 
Cecylia Schophius- Wysocka
Grażyna Lesińska – Suchodolska
Ewa Sabala
Monika Zawistowska
Barbara Bałdys
Joanna Otorowska-Duda
Anna Jakubczyk 
Mariusz Jagiełło 
Anna Wiencek 
Izolda Otorowska Zolka
Aleksandra Baltissen
Janina Dudek
Beata Maria Tylecki
Amelia Kornelia Tyszczenko-Pach 
Barbara Orłowski
Zenon Cydzik 
Tadeusz Zawadowski
Jolanta Miśkiewicz 
Ryszard Mierzejewski 
Krzysztof Tomasz Kazberuk 
Paweł Wójtowicz 
Piotr Paweł Stpicki
Bolesław Stelmach 
Katharina Kubitza 
Bronisława Sibiga
Anna Włodek
Krzysztof Mrowiec 
Angelika Grzegorczyk 
Agnieszka Monika Polak 
Mariola Niebrzegowska 
Aleksandra (Chmurko)Kulik

Dziękujemy za przyłączenie się do nas.



Cena książki 25 zł plus koszty wysyłki 5zł (jeśli chcesz wpłacić więcej będziemy bardzo wdzięczni)
Wpłaty prosimy kierować na konto:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa

Bank BPH S.A. (darowizny w ramach zbiórki publicznej)
61 1060 0076 0000 3310 0018 2660 

Tytułem:
11185 - Roeder Rafael - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia 

Wpłaty zagraniczne:
kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW
PL 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
(darowizny w euro)

Informacje o wpłacie proszę przesłać na adres: agamor77@o2.pl (wraz z kopią dowodu wpłaty) i podanie dokładnego adresu do przesyłki.


POSTY

LUX PERPETUA - power , heavy metal






Zespół LUX PERPETUA powstał w 2008 roku, kiedy to kilku znajomych postanowiło połączyć swoje siły.
Pierwszy skład: 2 gitary, bas, perkusja, klawisze i wokal. 
Muzyka: gdzieś na granicy power i heavy metalu. 
Temat utworów oscylujący wokół bohaterów, bitew, wojowników. 

Na początku nie było łatwo.

Przez kilka lat trwały poszukiwania stabilnego składu, przez grupę przewinęło się kilku wokalistów i gitarzystów ale mimo to udało się zagrać kilka dobrych koncertów. Dopiero rok 2012 okazał się przełomowy. Zespół rezygnuje z klawiszy, a dotychczasowy klawiszowiec, Martinez, staje za mikrofonem. Dochodzi do zespołu Krzych - zajmuje miejsce basisty, poajwia się też Młody na gitarze. Z pierwotnego składu zostaje jeszcze Tomi na gitarze i Kaplic - perkusista, kompozytor i autor tekstów.




Od tego czasu zespół idzie jak burza. Mając stabilny skład pojawiły się propozycje grania większych koncertów. LUX PERPETUA grał przed takimi gwiazdami jak Turbo, Closterkeller i Wilczy Pająk. Obecnie zespół intensywnie koncertuje, co raz cześciej poza granicami swojego miasta, do tego lada chwila powinna pojawić się debiutancka epka, która będzie preludium do pełnego albumu planowanego na 2015 rok.

Nasza muzyka pełna jest dzikiej, nieokiełznanej energii. Niesiemy niegasnące muzyczne światło w mroki, gdzie nikt nie odważy się zstąpić. Śpiewamy o minionych bohaterach, herosach, o walce dobra ze złem, snujemy opowieści, w których przewijają się postacie literackie, filmowe i mitologiczne. LUX PERPETUA to szybka, mocna i melodyjna muzyka z pozytywnym przesłaniem.




Martinez - wokal, klawisze
Tomi - gitara
Młody - gitara
Krzych - bas, chórki
Kaplic - perkusja, chórki

WWW.LUXPERPETUA.NET