środa, 5 lutego 2014

Grażyna Podhorska - Poza kręgiem światła...



Grażyna Podhorska


Poza kręgiem światła...

...na pozór 

...na niby 



Od kilkunastu lat opowiadam moje doznania poprzez poezję , malowanie , fotografowanie. Pasjonują mnie emocje , duchowość , człowiek . Poprzez wiersze wyrażam głównie emocje . Maluję obrazy zaczerpnięte z moich sennych marzeń bądź natury. Fotografia to oddzielny temat związany głównie z muzyką . Choć niedoskonała ale pozwala mi zapamiętać chwile spędzone z żywą muzyką w klubach i na wielkich koncertach. Słucham głównie doom , glam , heavy , power metalu . Nie obca jest mi poezja śpiewana i muzyka klasyczna. Moje pasje powstawały z chęci dowiedzenia się kim jestem . Lepszego skomunikowania się ze sobą i zewnętrznością . Mogę o sobie powiedzieć : Warszawianka z urodzenia , humanistka z wewnętrznego wyboru.



rys.-Joanna Małoszczyk



*** 



 Rozjaśniłam się 
      światłem migotliwej lampy 
               wyszłam z kręgu cienia 
                            jeszcze nie widać nic 
                                    poza błyskającymi 
                              promienistymi smugami 
                                      Razi przestrzeń 
                                             oślepia 
 dążę do wiedzy tajemnej 
O sobie nie wiem nic 
Poza kręgiem światła żyłam 
na pozór 
na niby 
na zawsze 
na chwilę 

Wyolbrzymiona trwoga gdzieś pozostała 
teraz jest bezkresem 
odnalezioną drogą 
świetlistą kulą 
Co znajdę 
Nie szukam niech się toczy... 
rozbłyszczone , 
jaskrawo-złote 
światło mojej wyobraźni.



rys.-Joanna Małoszczyk



Spowiedź


Stoję przed tobą
obdarta z myśli
złe uczynki...
dodałam je wszystkie
tyle przykazań złamałam 

i przysiąg 
sobie i tobie danych
Srebrniki
Zapłacę za nie ... 

cóż jeśli nie zapłatą są
a tylko złudzeniem
tą chwilą bez końca
za którą piekło
i czymże jest prawda zdobyta ...
               
                To powiew wiatru
                                 i muskanie palców
                                                  i nic ponadto
staję przed tobą
z miłością przecież
ale bez nadziei
Taką dostałam zapłatę
za wierność miłości.


rys.-Joanna Małoszczyk





***


 Zaklinam rzeczywistość 
w niebycie uwięziona 
tęsknić nie można 
coby to znaczyć mogło... 

Uczucia 
te igły kłujące serce 
Zamrozić 
Hibernacja to piękny stan 
na zawsze przecież 
pozostaną tam 
nietknięte 
obrazy doskonałości 


                           Wystarczy lekko dotknąć 
                           odkrywasz 
                           nieprawdziwość swoich teorii 
                           lód topi się 
                           od żaru moich emocji 
                           i nic 
                           nic nie powstrzyma 

A ty 
oczy zasłaniasz 
uciekasz 
ogarnia cię strach 
tak wielki 
jedno tylko zrobić możesz 
Zamieniasz się w kamień


rys.-Joanna Małoszczyk





Chwila



 Do mnie należy ta chwila 
kiedy siedzę z twarzą
wystawioną na słońce
i wtedy gdy głaszczesz moje włosy 
          

A kiedy oczy przymykam
                  i w myślach cień wspomnień
                                przywołuję...
                          ta chwila też należy do mnie 
 

Cała jestem przystrojona
w chwile
które należą do mnie



Cisza

Nie mów nic 
niech trwa cisza 
na powitanie 
patrz tak tylko 
tylko patrz tak 
zawsze na mnie... 
Nie mów nic 
nie rozpraszaj 
tej chwili 
Zapamiętam 
obraz ten 
 i ten moment 
to wystarczy 
kiedy serce jest spragnione 
Nie mów nic 
tylko zostań z tym wyrazem 
co twą twarz 
opromienia mym obrazem 



rys.-Joanna Małoszczyk





Poranne


Promień słońca
choć pochmurne niebo
krok rytmiczny
stopą takt o podłogę wybijasz
gdy parkietem
kuchnia twoja
poranne igraszki
z muzyką



Włączasz by w tan radosny ruszyć
Ciało obrót
podskoki i skręty czyni
Nie panujesz już nad nim
tylko muzyka ciągle w tobie
i promienie jasne od ciebie biją
z radosnej zabawy zrodzone




tu znajdziecie więcej prac  pani Joanny Małoszczyk
 -
http://prowincjonalia.blox.pl/html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz