środa, 24 kwietnia 2013


Deruda z lasu

Prasens syn starego Sensa



Ilustrowany Świat





Każdy artysta (ten przez małe i przez duże „A”), to trochę chwalipięta. Rzadko rysuje do „szuflady”. Chce pokazywać swoje prace i chce odzewu, komentarzy, krytyki, jednym słowem odbiorcy.
Ja w każdym razie tak mam. Mój równoległy świat - ten w mojej głowie - często domaga się zapisu, zobrazowania.


Samolotna







Chcąc nie chcąc stałam się więc kronikarzem, podróżnikiem i odkrywcą. Bo jak możemy usłyszeć w piosence Jonasza Kofty „… czasami człowiek musi, inaczej się udusi, ooo…”, nie ma wyjścia – mus i już.

Chciałabym podzielić się tym ilustratorskim zapisem z wędrówki po moim świecie. Jeśli znajdziecie w nim coś dla siebie, coś co was zauroczy, zdziwi lub ucieszy, to będzie największa nagroda dla mnie.






S-maki łączne








Kto chciałby zobaczyć więcej zapraszam na facebook:


https://www.facebook.com/pages/Deruda-z-lasu-ilustrowany-świat/304615512974380


Będzie mi bardzo miło gościć.

Deruda z lasu.







Edek strach




Powietrzność



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz